Warto było pokonać własne słabości, ponieważ po wspięciu się pod górę teren znów stał się płaski i zaczął przypominać leśną ścieżkę, biegnącą wzdłuż drogi asfaltowej. Uroku dodawały wysokie drzewa i pojawiające się na niebieskim szlaku górskim skalne osobliwości, niemal tak piękne jak słynna Maczuga Herkulesa w Ojcowskim Parku Narodowym.
Sąsiedztwo drogi asfaltowej przy ostatniej prostej niebieskiego szlaku górskiego prowadzącego do Błędnych Skał wybiło nas z rytmu. Mieliśmy odpowiedni sprzęt turystyczny lecz nie zaopatrzyliśmy się w mapę Gór Stołowych. Na szczęście z lekkiej opresji uratowała nas tablica informacyjna z mapą. Okazało się, że zrobiliśmy o kilka kroków za dużo i zboczyliśmy z niebieskiego szlaku, ponieważ trasa zaczęła biec w dół. Intuicyjnie kierując się pod górę, drogą asfaltową dotarliśmy do cywilizacji.
Auta stały w długim korku. Turystów w nich uwięzionych ominęła aktywna forma spędzania czasu w Górach Stołowych. Nie tylko Labirynt zbudowany z Błędnych Skał jest wart obejrzenia. Chociaż niesamowitych wrażeń dostarczył nam krajobraz z punktu widokowego w Skalnym Mieście położonym na wysokości 852 m n.p.m.
dla waszej wygody, wystarczy kliknąć w mapkę, wpisać miejsce aktualnej lokalizacji, wyznaczyć trasę i cieszyć się podróżą
„Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione"